Ogłoszenia kulturalne

  • 3
Witam, z tej strony Izzy :)
Być może część z Was już zauważyła, ale od niedawna jestem tutaj drugą recenzentką, a od wczoraj/przedwczoraj już właścicielką. Niestety antler nie miała czasu na bloga i mi go przekazała, za co chcę jej bardzo serdecznie podziękować - cieszę się, że pokłada we mnie tyle zaufania oraz nadziei na to, iż uda mi się reaktywować 'Kontemplując'. Jednak żeby tak się stało, potrzebuję Waszej pomocy.

Poszukuję recenzentów do prowadzenia bloga! Sama nie dam rady, ponieważ studiuję i ledwo starcza mi czasu na przyjemności takie jak pisanie recenzji. A jak kilka osób będzie, to i cały blog będzie lepiej sobie funkcjonował ;) Więcej informacji znajdziecie w zakładce "Dołącz!", dlatego szczerze zainteresowanych, bez słomianego zapału oraz z odpowiednimi umiejętnościami odsyłam do tejże zakładki - mam nadzieję, że ktoś się znajdzie, by mi pomóc.

Do tego czasu będę prowadzić bloga sama, a przynajmniej postaram się go utrzymać na względnie wysokim poziomie. W poniedziałki będą pojawiać się recenzje książek, w środę filmów. Co drugi piątek lub sobotę będę chciała wrzucać felietony na jakieś ciekawe tematy, za jakiś czas postaram się także, żeby do recenzji filmów oraz książek dołączyły też recenzje seriali, a kiedyś, w odległej przyszłości, być może znajdę też czas na recenzje anime oraz mangi, bo tym także się zajmuję :)

To chyba na tyle, jeśli chodzi o ogłoszenia. Jeśli macie jakieś pytania, rady czy też wskazówki, to zapraszam śmiało do komentarzy - nie gryzę! :)

„Anarion” Natalia Molenda

  • 2


Natalię Molendę poznałam dobrych kilka lat temu zupełnym przypadkiem i choć wiedziałam, że ma za sobą pierwsze doświadczenia w wydawaniu książek, nie zainteresowałam się historią na tyle, by ją od razu kupić. Dopiero kilka miesięcy temu w końcu udało mi się zdobyć swój własny egzemplarz Anarion i od razu przystąpiłam do lektury, by móc wystawić porządną recenzję, o którą mnie wiele razy prosiła. Mam nadzieję, że ten niezapowiedziany prezent sprawi jej sporo radości!

Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek, jak to jest stracić pamięć, a wraz z nią istotną część swojej osobowości? Anarion przekonała się o tym na własnej skórze. Elfka stanęła przed kluczowym wyborem: uciec od przeszłości, którą jej odebrano, czy spróbować ją odzyskać? Nie wiedziała jeszcze, że przeszłość sama odnajduje tych, którzy przed nią uciekają.
Przybywszy do ludzkiej wioski, Darckastlehill, nieświadomie uruchomiła lawinę wydarzeń mającą porwać ją w zawiłości świata i życia, które zostawiła za sobą. Prosty wybór nagle się skomplikował – to nie była już kwestia tego, czy ucieknie, czy zostanie, ale tego, czy przeżyje i po czyjej stronie stanie w toczącej się wśród elfich wiosek wojnie.

„Obietnica raju” Robert Browne

  • 0


Co roku jeżdżę nad morze nie tylko po to, by wypocząć oraz popluskać się w Bałtyku, ale też po to, by kupić mnóstwo powieści po przecenach. Obietnicę raju znalazłam w jednym z namiotów z tanimi książkami i mimo że okładka z początku nie przyciągnęła uwagi, to ostatecznie dołożyłam ją do stosiku. Każdy by się skusił na 500 stron za jedyne 5 złotych. Zaczynając czytać, miałam wobec historii pewne wymagania, a raczej – wyobrażenia. I te oczekiwania nieco wyminęły się z rzeczywistością.

Kiedy Bóg strącił archanioła Szatana do piekieł, kończąc niebiańską wojnę, na ziemi zapanował pokój. Do czasu, aż upadłe anioły wzięły pomstę w Raju. Od tamtej pory ludzkość bierze udział w walce między dobrem a złem, rajem a apokalipsą - upadek Rzymu, krucjaty, wojny światowe, rozprzestrzenianie się broni jądrowej, kryzys na Bliskim Wschodzie... Niebiańska wojna nigdy nie dobiegła końca, zmienił się tylko jej teatr. Przez tysiąclecia Boże anioły walczyły na ziemi z demonami Szatana, a wszystko po to, by zapobiec największemu szatańskiemu marzeniu: Apokalipsie.

„Niezgodna” Veronica Roth

  • 1


O Niezgodnej dowiedziałam się kilka miesięcy temu przy okazji polskiej premiery filmu w naszych kinach. Niestety był to okres przedmaturalny, nie miałam na nic czasu i zapomniałam o wszystkim na wiele tygodni. Dopiero niedawno udało mi się obejrzeć światowy hit i… zakochałam się. Przez tę miłość do pewnego aktora rozbudziła się we mnie ciekawość, jak wygląda oryginał w wykonaniu Veroniki Roth. Szybko odnalazłam trylogię na Allegro, zakupiłam, a później przystąpiłam do czytania pierwszego tomu.
I w tym momencie zaczęły się schody.
Altriuzm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) to pięć frakcji, na które podzielone jest społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musi wybrać frakcję. Ten, kto nie pasuje do żadnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony. Ten, kto łączy cechy charakteru kilku frakcji, jest niezgodny – i musi być wyeliminowany…

„Tu żyją smoki" James A. Owen

  • 0


Gdy usłyszałam o Jamesie A. Owenie i jego powieściach, od razu wiedziałam, że muszę je zdobyć. Jednakże to pragnienie bardzo szybko zderzyło się z rzeczywistością, okazało się bowiem, że książek tych nie ma już w regularnym obiegu i zdobycie ich będzie nie lada wyzwaniem.  Odwiedziłam chyba każdą internetową księgarnię, serwis Allegro stał się najprawdopodobniej najczęściej otwieraną stroną w mojej przeglądarce, jednak serii nie odnalazłam.
Przypadek sprawił, że cudem weszłam w posiadanie Kronik Imaginarium Geographica i przekonałam się, że czasami warto polubić jakąś z wyglądu bezsensowną stronę na Facebooku. Nigdy przecież nie wiadomo, co może w sobie kryć.
Tu żyją smoki, jak i każda następna część, przyciąga wzrok niezwykle piękną szatą graficzną, której czasami próżno szukać w wielu pozycjach fantastyki. Autorem jej jest sam James A. Owen, który zrobił także ilustracje do każdego rozdziału powieści, można więc rzec, że od strony graficznej pisarz przygotował książkę w każdym calu. Widzimy statek przedzierający się przez wzburzone morze oraz smoka, co ma bezpośredni związek z fabułą powieści, a także pięknie wpompowaną ramkę dla tytułu z mapą w tle. Gdy patrzy się na Tu żyją smoki, człowiek nabiera ochoty na jak najszybsze zagłębienie się w treść i poznać historię, jaka kryje się za tym osobliwym tytułem.